koniec..?
Komentarze: 0
Od dzisiaj nie zrobie juz zadnego wiekszego kroq w strone L. Koniec! Nie wiem, jak mam Ja "podejsc", probowalam juz chyba wszystkiego, ale to na nic;/ Przez chwilke jest dobrze,a zaraz cos sie psuje, albo wlacza mi sie agresor i nawet nie chce patrzec w jej strone gdy stoi i Kalczukiem, bo mam juz dosc:/ Dzis widzialam ja jedynie spieszaca sie na autobus. Heh..ale to ja niepodchodze, to przeciez moja wina!:/ nie!dosc!mowie K O N I E C- rob co chcesz, teraz Twoja kolej, ja sie poddaje...:(
Jego wykasowalam z kontaktow, listy i inne rzeczy zwiazane z Nim wyrzucilam, nie sa mi juz potrzebne!
Kolejny "krok" do przodu... jakos musze dawac rade..
Dodaj komentarz